Ufność we wszechmoc i dobroć Boga
Tylko w Bogu znajduje spocznienie ma dusza,bo tylko od Niego przychodzi mi pomoc.
Tylko On jest moją opoką,pomocą i twierdza moją,dlatego nie zachwieję się nigdy.
Jak długo wszyscy rzucać się będziecie na jednego i napierać na niego jak na walącą się ścianę albo jak na mur,który już się sypie?
Tak,zamierzają napaść na niego z góry,a kłamstwo sprawia im wielką radość.
Ustami wprawdzie błogosławią,ale ich serca pełne złorzeczeń.
Tylko przy Bogu spokój znajdziesz,ma duszo,bo od Niego pochodzi cała ma nadzieja.
Tylko On jest moją opoką,pomocą i twierdza moją,dlatego nie zachwieję się nigdy.
U Boga jest moje ocalenie i chwała,Bóg jest dla mnie skałą zbawienia i miejscem ucieczki.
W Nim,ludu Boży,zawsze pokładaj nadzieję,przed Nim wszyscy otwierajcie wasze serca,gdyż Bóg jest naszą ucieczką.
Bo człowiek jest tylko jak podmuch,wszyscy ludzie-ułudą i kłamstwem.
Szala wagi z nimi ku górze się wznosi,wszyscy razem mniej ważą niż jedno tchnienie.
Nie uciekajcie się do przemocy,unikajcie wszelkiej grabieży,bo choćby wam nawet przybywało bogactw,nie wolno wam wiązać z nimi serc waszych.
Jedno Bóg powiedział,dwukrotnie sam to słyszałem,że Bóg jest potęgą!
O Panie,Tyś samą dobrocią,każdemu oddasz według uczynków jego.