środa, 24 października 2012

HAGIOTERAPIA UZDRAWIAJĄCA MOC BOŻEJ MIŁOŚCI

I.CIERPIENIA DUCHOWE

Pierwszy krąg zranień duchowych skupia się wokół sumienia.Poczucie winy,lęki,przygnębienie,zwątpienie,poczucie bezsensu,niepokój,podświadome cierpienie,poczucie niezadowolenia,gniew,dwulicowe zachowania,rozdwojenie wewnętrzne,przewrażliwienie na upomnienia i krytykę,ucieczka od ludzi,syndrom stresu pourazowego-oto niektóre z objawów choroby sumienia.

Drugi krąg cierpień powstaje wokół intelektu.Niezdolność do przyjęcia prawdy,zbłądzenia umysłu,chorobliwe rozmyślania,agnostycyzm,poczucie oderwania od poznania,"mrok umysłu",przywiązanie do ideologii,potrzeba sekciarskich zachowań,nie rozróżnianie duchów,zamęt umysłowy,usprawiedliwianie kłamstwa i zła-to oznaki uszkodzonego lub chorego obszaru poznania.

Wokół tzw.serca ( w rozumieniu biblijnym )również istnieje szereg symptomów choroby ducha.Duchowymi chorobami są zniszczone cnoty,uzewnętrzniające się przez nałogi.Cnota oznacza moralne zdrowie,a nałóg chorobę.Nieumiarkowanie,wulgarność,uzależnienie,tchórzostwo,nielojalność,nieufność,lęk,użalanie się nad sobą,zazdrość,pycha,skąpstwo,zamknięcie się w sobie,dewiacje seksualne,nienawiść,rozpacz,gniew,agresja-są sygnałami destrukcji wartości.

Kolejny krąg cierpień ducha związany jest z transcendencją w sensie moralnym,czyli z koniecznością wyboru pomiędzy pragnieniami a dążeniami.Pragnienia szukają zadowolenia potrzeb psychofizycznych,a dążenia wypełnienia rzeczywistości transcendentalnej.Odróżnianie bezcennego od bezwartościowego okazuje się niemożliwe,człowiek zaś wiąże się z rzeczami przemijającymi,przeżywa frustracje,bezsens,przygnębienie,gniew,przemęczenie,niezdecydowanie,nieporadność,ataki lęku,niepewność,niemoc i rezygnację.

Na obszarze religijnym również rodzą się duchowe cierpienia.Błędne wyobrażenia o Bogu dręczą i krępują;przesadne manifestowanie religijności,próby udobruchania Boga,uprzedmiotowienie tego,co Boskie,uzależnienie od przedmiotów kultu,niezdolność do przyjmowania Bożej miłości,strach przed fałszywym wizerunkiem Boga,karą,piekłem,śmiercią,grzechem,potępieniem,a także tęsknota za niezwykłymi doznaniami-wszystko to są symptomy chorej religijności.Na tym obszarze znajdują się również inne zbłądzenia;od satanizmu do mylenia podświadomości z mistyką i wizjami,a zwłaszcza oddawanie się praktykom magicznym,okultystycznym i ezoterycznym.

Osobny zbiór duchowych cierpień powstaje z powodu urazów.Oszczerstwo odbiera ludzkiemu duchowi odwagę,pogarda poniża,nienawiść przeraża,niesprawiedliwość budzi rozżalenie,oskarżenie paraliżuje,niepowodzenie rozczarowuje,nielojalność popycha do rozpaczy,zdrada rani,śmierć ukochanej osoby odbiera nadzieję na przyszłość,napaść albo odrzucenie popychają do zwątpienia.Szczególnie ciężkie rany powodowane są przez niedostatek rodzicielskiej miłości,oddzielenie od rodziców oraz urazy z dzieciństwa.

Głębokie rany i choroby powstają wokół niemożności pojęcia zła.Misterium iniquitatis ( tajemnica zła) jest                 niedostępna.Zło tymczasem niszczy,nienawidzi,atakuje,odbiera nadzieję,zabija zaufanie,szydzi z miłości,zwodzi niewinnych,masakruje duszę i odbiera życie.Człowiek doznaje zła w swoich chorobach i negatywnych zdarzeniach.Ludzie twierdzą,że są"opętani złem",że zło ich atakuje,że się go boją,że są wobec niego bezsilni.Uwidacznia się to w uzależnieniach od narkotyków,alkoholu,pieniędzy,hazardu,seksu,ludzkiej opinii.Wszystko to razem stwarza cierpienia,ból,mękę,chorobę i otwiera drzwi duchowej śmierci.Bóg jest tutaj jedynym Wspomożycielem,Lekarzem i Wybawcą .Hagioterapia staje więc w służbie Boga i duszpasterstwa Kościoła w dziele pomocy wszystkim ludziom.

                                                                                                  fragment książki                   
Ks.Tomislav Ivancic
                                                                                                "Hagioterapia"

ŚW.BENEDYKT Z NURSJI


MEDALIK ŚW.BENEDYKTA, RATUJ SIĘ !

ZNACZENIE SYMBOLI UMIESZCZONYCH NA MEDALIKU

Medal Św.Benedykta jest modlitwą utrwaloną raz na zawsze.Przekonują o tym litery ułożone w przemyślany sposób. Podyktował je Św. Benedyktowi sam Pan Jezus.  Z powodu wielu znaków i cudów wiązano zawsze z jego używaniem przekonanie, że za przyczyną Św.Benedykta chronić będzie od złego ducha, oraz oddali lub da siłę i moc do znoszenia chorób i innych bolesnych doświadczeń.
Na odwrotnej stronie widzimy Św. Benedykta z Krzyżem w ręku, błogosławiącego. Napis brzmi: Crux Sancti Patris Benedicti. To znaczy: Krzyż Świętego Ojca Benedykta.
Na obrzeżu medalika czytamy: Eius in obitu nostro praesentia muniamur.To znaczy: Niech Jego obecność broni nas w godzinę śmierci.
Na przedniej stronie na górze, ponad Krzyżem, czytamy łacińskie słówo Pax czyli Pokój! Z Objawienia wiemy, że Jezus jest "naszym Pokojem"( Ef 2, 14 ).
Litery na Krzyżu C S S M L znaczą po łacinie Crux Sancta Sit Mihi lux. To zaczy: Krzyż Święty niech mi będzie światłem.
Litery N D S M D czytamy jako łacińskie słowa: Non Draco sit Mihi Dux-po polsku: Niech mi szatan nie przewodzi!.
Na obrzeżu  medalika mamy litery SMOLIVB- po łacinie to brzmi: Sunt Mala quae libas, ipse venena bibas-po polsku: Złe rzeczy czynisz, sam pij swoją truciznę.
Litery- po łacinie VRSNSMV czytamy: Vade Retro, satana, non suade mihi vana- po polsku: Idź precz, szatanie, nie nakłaniaj mnie do złego.

SKUTECZNOŚĆ MEDALIKA ŚW.BENEDYKTA

Niweczy zabobony, broni przed złym duchem, chroni przed piorunami, nawałnicami i przed pokusami.
Moc Krzyża Świętego jest prawdą, a zarazem dogmatem naszej religii. Ponieważ do znaku tego rzadko się uciekamy, a posiadając w dodatku słabą wiarę- żadnej pomocy nie doznajemy. Idźmy więc za przykładem pierwszych chrześcijan, uzbrajając się znakiem Krzyża.
Medalik należy nosić na szyi, przy sobie.Formułek zawartych na medalu nauczyć się na pamięć i w razie pokus lub niebezpieczeństwa wypowiadać:" Krzyż Św. niechaj mi przyświeca, szatan zaś złych myśli niech nigdy nie wznieca".
Czyniąc kciukiem znak Krzyża na klatce piersiowej, mówimy:
1.Idź precz, szatanie ( zrobić znak Krzyża )
2.Święty Benedykcie, broń mnie ( zrobić znak Krzyża na klatce piersiowej )

ŚWIĘTY BENEDYKT Z NURSJI ( 480-ok.547 )
POLECENIE SIĘ OPIECE ŚW.BENEDYKTA

Najłaskawszy Ojcze Benedykcie, Nauczycielu i Przewodniku mnichów, nadziejo i pomocy wszystkich, którzy całym sercem zwracają się do Ciebie, polecam się pokornie Twojej opiece.
Przez zasługi Twojego świętego życia strzeż mnie od wszystkiego, co zagraża mojej duszy i uproś mi łaskę szczerej pokuty,abym ze skruchą opłakiwał moje grzechy, którymi tak często zasmucałem mojego Pana, Jezusa Chrystusa, godnego wszelkiej miłości. Daj abym mógł godnie czcić i chwalić Ciebie, sługę Boga, wzbogaconego łaskami i darami Ducha Świętego. Proszę, wstawiaj się za mną u Boga, aby mi darował moje winy,zachował mnie w dobrym i nie dopuścił, bym się od Niego oddalił, a po śmierci raczył mnie przyjąć do grona swoich wybranych w niebie, abym wraz z Tobą i wszystkimi świętymi mógł się Nim radować przez wszystkie wieki wieków. Amen.


  

poniedziałek, 22 października 2012

ROZWIJAJ SIŁĘ DUCHA

Panie,uczyń ze mnie narzędzie Twojego pokoju !
Tam, gdzie jest nienawiść, żebym niósł miłość.
Tam, gdzie jest krzywda, żebym niósł przebaczenie.
Tam, gdzie jest niezgoda, żebym niósł pojednanie.
Tam, gdzie jest błąd, żebym niósł prawdę.
Tam, gdzie jest zwątpienie, żebym niósł wiarę.
Tam, gdzie jest rozpacz, żebym niósł nadzieję.
Tam, gdzie są ciemności, żebym niósł Twoją światłość.
Tam, gdzie jest smutek, żebym niósł radość.
Panie, żebym nie tak pragnął być pocieszanym, jak pocieszać;
być rozumianym, jak rozumieć;
być kochanym, jak kochać. 
Ponieważ dając, otrzymujemy,
zapominając o sobie, odnajdujemy siebie,
przebaczając, otrzymujemy przebaczenie
umierając, zmartwychwstajemy do życia wiecznego.Amen.


Modlitwa Św.Franciszka z Asyżu



PAN NIECH CI BŁOGOSŁAWI !


MODLITWA ODMÓWIONA PRZED KRUCYFIKSEM U ŚW. DAMIANA

NAJWYŻSZY, CHWALEBNY BOŻE
ROZJAŚNIJ CIEMNOŚCI MEGO SERCA.
I DAJ MI, PANIE, PRAWDZIWĄ WIARĘ,
NIEZACHWIANĄ NADZIEJĘ I DOSKONAŁĄ MIŁOŚĆ,
ZROZUMIENIE I POZNANIE,
ABYM WYPEŁNIAŁ TWOJE ŚWIĘTE
I PRAWDZIWE POSŁANNICTWO.
AMEN.


                                                                                       Św. Franciszek z Asyżu


MODLITWY ŚWIĘTEGO FRANCISZKA

O, NAJŚWIĘTSZY OJCZE NASZ: Stwórco, Odkupicielu,Pocieszycielu i Zbawicielu nasz.
KTÓRY JESTEŚ W NIEBIE: w aniołach i w świętych. Oświecasz ich, aby Cię poznali, bo Ty, Panie jesteś światłością. Rozpalasz ich, aby Cię kochali, bo Ty, Panie, jesteś miłością. Zamieszkujesz w nich i napełniasz, aby ich uszczęśliwić,bo Ty, Panie, jesteś dobrem najwyższym, wiecznym, od którego pochodzi wszelkie dobro, bez którego nie ma żadnego dobra. 
ŚWIĘĆ SIĘ IMIĘ TWOJE: niech zajaśnieje w nas poznanie Ciebie, abyśmy poznali, jaka jest szerokość Twoich dobrodziejstw, długość Twoich obietnic, wysokość majestatu i głębokość sądów.
PRZYJDŹ KRÓLESTWO TWOJE: abyś Ty królował w nas przez łaskę i doprowadził nas do Twego królestwa, gdzie będziemy oglądać Cię bez zasłon, miłować doskonale i w radosnym zjednoczeniu cieszyć się Tobą na wieki.
BĄDŹ WOLA TWOJA JAK W NIEBIE, TAK I NA ZIEMI: abyśmy Cię kochali z całego serca, zawsze o Tobie myśląc; z całej duszy, zawsze za Tobą tęskniąc; całym umysłem, ku Tobie kierując wszystkie nasze intencje, szukając we wszystkim Twojej chwały i ze wszystkich naszych sił, obracając wszystkie nasze siły i władze duszy i ciała na służbę Twej miłości, a nie na co innego; i bliźnich naszych kochajmy jak samych siebie, wszystkich pociągając według sił do Twojej miłości, ciesząc się z dobra innych jak z własnego i współczując w nieszczęściu , i nikomu nie dając żadnego zgorszenia.
CHLEBA NASZEGO POWSZEDNIEGO: umiłowanego Syna Twego, Pana naszego Jezusa Chrystusa, daj nam dzisiaj: na pamiątkę i dla zrozumienia, i uczczenia miłości, którą nas darzył, oraz tego, co dla nas powiedział, uczynił i wycierpiał.
I ODPUŚĆ NAM NASZE WINY: przez Twoje niewysławione miłosierdzie, przez moc męki umiłowanego Syna Twego i przez zasługi, i wstawiennictwo Najświętszej Dziewicy i wszystkich wybranych Twoich.
JAKO I MY ODPUSZCZAMY NASZYM WINOWAJCOM: a czego nie odpuszczamy w pełni, Ty, Panie, naucz nas w pełni odpuszczać, abyśmy dla Ciebie prawdziwie kochali nieprzyjaciół i modlili się za nich pobożnie do Ciebie, nikomu złem za złe nie oddając i byśmy starali się w Tobie wszystkim służyć pomocą.
I NIE WÓDŹ NAS NA POKUSZENIE: ukryte czy jawne, nagłe czy uporczywe.
ALE NAS ZBAW ODE ZŁEGO: przeszłego, obecnego i przyszłego.
Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu, jak była na początku, teraz i zawsze i na wieki wieków.
Amen. 



Parafraza modlitwy "Ojcze Nasz", bardziej znana jako "Wykład" modlitwy "Ojcze Nasz", w rzeczywistości nie jest komentarzem, lecz Modlitwą Pańską rozszerzoną , przemedytowaną, odmawianą werset po wersecie, aby utrwalić w sobie pamięć darów Bożych ; aby przyjąć z wdzięcznością i zapałem wezwanie Jezusa: " Wy zatem tak się módlcie: Ojcze nasz..."(Mt 6,9). Jest to wezwanie, które Franciszek podejmuje natychmiast i przekazuje swoim pierwszym towarzyszom,
pragnącym dowiedzieć się, jak należy się modlić.