czwartek, 4 czerwca 2015

DLACZEGO ŻYJEMY? - EGZYSTENCJA



  1. Ranny i maltretowany w łagrze młody Oleg wraca na wolność.Wchodzi do sklepu,ale o płóciennej koszuli może tylko pomarzyć.Nie ma pieniędzy.Do sklepu wchodzi również mężczyzna w eleganckim płaszczu,świeżo ogolony,bez blizn,w krawacie i miękkim kapeluszu i prosi o jedwabną koszulę."Czy macie rozmiar 50,ale z kołnierzykiem nr37?"Olega jakby coś dźgnęło.Przypomniał sobie,jak ludzie mokli w rowach,jak wrzucano ich do zbiorowych mogoł,chowano w płytkich jamach w wiecznej zmarzlinie,jak gnano ich z obozu do obozu,jak umierali podczas marszu,jak wytrwale pracowali kilofem w zamian za podartą bluzę,a ten tutaj nie tylko kupuje jedwabną koszulę,ale nawet zna numer kołnierzyka!Numer kołnierzyka!Dlaczego życie jest takie skomplikowane?Po co wracać do takiego życia?Jeśli ktoś pamięta numer kołnierzyka,musi zapomnieć o czymś innym!O czymś ważniejszym od kołnierzyka!Cechuje nas niezwykłe zapominalstwo.Troszczymy się i niepokoimy o życiowe detale,podczas gdy grozi nam utrata życia.Jesteśmy dumni,że znamy pochodzenie miast,gór i mórz,a nie wiemy,kim jest człowiek i skąd pochodzi.Trzeba by więc najpierw zobaczyć,czy człowiek posiada fundament,na którym mógłby stać.Czy człowiek e ogóle"istnieje"?
  2. Największą i najpoważniejszą zagadką dla człowieka i jego poszukiwań jest fakt,że cokolwiek w ogóle istnieje.Jest pewne,że nicości nie było nigdy.Że"niczego"nigdy nie było i nie ma teraz.Z niczego nie mogło powstać coś.Oznacza to,że istnienie,byt,coś,egzystencja - jest od zawsze.Ale dlaczego,skąd,w jaki sposób?Dlaczego w ogóle cokolwiek istnieje?Dlaczego istniejesz Ty?Dlaczego ja musiałem powstać?Gdzie jest początek wszystkiego?Nie ma go.Świat,ty i ja mamy swój początek.Ale istnienie - byt - jako takie nie ma początku.Wieczność?Ale co to znaczy?To są myśli,od których kręci się w głowie.Nicość nie może istnieć,egzystencja jest niezniszczalna.Dlaczego?Odpowiedź nie istnieje.
  3. Nie wiemy,jak powstał wszechświat i ziemia.Nauka wie o tym niewiele,zaledwie stawia hipotezy.Nie wiemy,skąd ludzie przychodzą na ziemię.Gdzie byłeś przed swoim narodzeniem?Kto zdecydował,że żyjesz?Nikt cię nie pytał,czy chcesz żyć na ziemi.Twoi rodzice również nie wiedza,skąd przyszedłeś i kto właśnie ciebie posłał do ich domu.Oczekiwali dziecka,a przyszedłeś ty,konkretny i określony.Nie mogli wybrać dziecka,tak samo jak ty nie mogłeś wybrać rodziców.A jednak,kiedy się urodziłeś,stałeś się najważniejszą osobą w domu swoich rodziców.Byłeś otoczony nieustającą troską,miałeś prawa takie,jakbyś tu był od dawna i zasłużył na życie i opiekę.
  4. Podobnie jak nie decydowałeś o swoich narodzinach,tak samo nie decydujesz o swojej śmierci.Umrzesz,choćbyś tego nie chciał.Nie możesz uniknąć śmierci.Zostaniesz w nią wrzucony,tak jak zostałeś wrzucony w życie i istnienie.Życie zostało ci dane w chwili narodzin,ale również w tej samej chwili dana ci została śmierć.Nie rozporządzasz nią,tak jak nie rozporządzasz swoim życiem.Możesz ją jedynie przyjąć albo uciekać od niej.Uciec jednak przed nią nie możesz.Nie wiesz także,dokąd idziesz po śmierci.Czy śmierć jest początkiem czegoś nowego,czy końcem twojego istnienia?Wielu ludzi twierdzi,że istnieje życie po śmierci.Inni uważają jednak,że ono nie istnieje.O życiu po śmierci z naukowego punktu widzenia można tylko dywagować.Śmierć jest niewiadomą .
  5. Ludzkie życie między narodzinami a śmiercią jest jak żarząca się iskra między dwiema ciemnościami.Rodząc się człowiek zstępuje na ziemię,umierając - schodzi z niej.Nie wie ani skąd przybył,ani dokąd odchodzi.Dlaczego więc żyje?Jak żyć?I jakie życie jest właściwe,a jakie niewłaściwe?Jeśli życie jest bezcelowe,albo jeśli człowiek nie z tego celu,żadne ludzkie życie może nie być drogą do celu i każde może nią być.Człowiek żyje więc po omacku,jeśli nie ukaże się mu celu i sensu.
  6. Nie tylko narodziny i śmierć ,ale i wszystko inne zostało człowiekowi podarowane.Nie mogłeś wybrać,czy chcesz być kobietą,czy mężczyzną,czy chcesz być inteligentny czy nie,czy chcesz się urodzić zdrowy czy chory,bogaty czy biedny.Nie mogłeś wybrać kształtu swojego ciała,swojej budowy,koloru oczu czy włosów,kształtu rąk i nóg,wzrostu ani charakteru.Wszystko to otrzymałeś.Nie możesz od tego uciec.Możesz to jedynie przyjąć.Znaczy to,że nikt nie powinien być dumny ze swoich talentów i zalet,bo nie zdobył ich sam.I nikt nie musi się wstydzić swoich braków i chorób,bo zostały mu dane.Każdy z nas ma swoje życie,swoją drogę życiową,swoje powołanie,swoją rodzinę,swoje zdrowe lub chore dzieci,swoich przyjaciół,swoje grzechy.Każdemu zostało dane życie na jego miarę jako zadanie czyli droga.Dlatego człowiek nie może być według tego wszystkiego oceniany.W duchu,w głębi swojej osobowości,wszyscy jesteśmy podobni.Różnimy się w pewien sposób zewnętrznie.Wszyscy pochodzimy z tego samego źródła,chociaż mamy różne warunki życiowe.Dlaczego jednak tak nierówne?I dlaczego nie możemy zmienić swoich możliwości?Kto dał nam to wszystko do ręki?Dlaczego ktoś musi być niewidomy przez całe życie,a ktoś inny widzi?Dlaczego jeden jest sparaliżowany,a drugi zdrowy?Dlaczego jedni umierają młodo,a drudzy dożywają późnej starości?Dlaczego ktoś jest sławny,a ktoś inny nieważny i niezauważany?Dlaczego istnieje niesprawiedliwość i nierówność?
  7. Każdy człowiek jest kimś wyjątkowym i niepowtarzalnym w historii ludzkości.Nikt nigdy nie istniał w ten sam sposób,co ty.Jesteś jedyny wśród nieprzeliczonego mnóstwa.Tylko ty.Nikt inny nie był i nie będzie tobą.Dlaczego jesteś ważny w swojej wyjątkowości,a nie ze względu na to,co robisz.Jesteś bezcenny jako osoba.Bez ciebie cała rzeczywistość i historia ludzkości była uboższa o jedną wyjątkową osobę,o jedną perłę.Ale kim ty tak naprawdę jesteś?Czy znasz siebie samego?Z czego jesteś ulepiony?Jaki jesteś w swoim istnieniu,dokąd zmierzasz?I kto ci na te pytania odpowie?
  8. Jeśli jesteś wyjątkowy,niepowtarzalny,jest jasne,że ktoś cię zaprojektował:właśnie o tobie myślał,właśnie ciebie konkretnego stworzył.Nie jesteś seryjnym modelem człowieka,ale oryginałem.Ktoś cię chciał.To znaczy,że jesteś istotą chciana,kochana.Ktoś chciał,żebyś istniał,komuś jesteś miły,dla kogoś całe twoje żucie,sytuacja,w jakiej się znalazłeś,była ważna i cenna.Dlatego jesteś cenną i kochana istotą.Kto jednak cię kocha?
  9. Czy istnieje Ktoś,kto cię zaplanował i posłał na świat?Czy istnieje Bóg?Jedni wierzą,że istnieje,inni wierzą,że nie istnieje.Nikt jednak nie wie na pewno.Bóg jest,jak się wydaje,nieprzeniknioną tajemnicą.Tymczasem,jeśli cokolwiek w ogóle istnieje,musi istnieć Bóg.Wszystko bowiem powstało,egzystencja jednak,byt,początek wszystkiego,nie mógłby powstać,bo niemożliwe jest,aby z nicości powstało cokolwiek.Gdyby nicość istniała kiedyś,pozostałaby do tej pory.Jeśli jednak coś istnieje od zawsze,wobec tego to coś jest wieczne,jest to źródło wszystkiego,co powstało.Jeśli w człowieku jest świadomość i jeśli wszystko przeniknięte jest tchnieniem inteligencji,jeśli istnieją prawa,oznacza to,że gdzieś u początków tego wszystkiego jest umysł.A gdzie jest umysł,tam jest również osoba.Wniosek wydaje się całkiem logiczny:jeśli cokolwiek istnieje,istnieje również Bóg.Inaczej mówiąc:łatwiej wykazać,że Bóg istnieje,niż że istnieje człowiek.Człowiek żyje tak krótko,że moglibyśmy powiedzieć,że właściwie go nie ma.Ale Byt Pierwotny - Bóg - nie ma ani początku ani końca.Jeśli jednak naprawdę istnieje,czy można Go spotkać?
  10. Jeżeli Bóg istnieje,to jaki On jest?Dlaczego dopuszcza istnienie zła w świecie,skoro sam jest dobry?Czy też może nie potrafi tego zła zniszczyć? Wobec tego nie jest wszechmogący.Czy może nie chce tego?Wobec tego nie jest ani dobry,ani sprawiedliwy.Jak wydostać się z gęstwiny niezliczonych znaków zapytania dotyczących Boga,które przynosi człowiekowi życie?Skąd bierze się zło,skoro Bóg jest dobry?Jak obok dobrego Boga może istnieć byt zły?Gdzie jest Bóg?Jakie są Jego zamiary wobec człowieka?A co,jeśli Boga nie ma?A jeśli jest - to jak dowiedzieć się,jaki On jest?Albo jak upewnić się,że Go nie ma?Człowiek sam nie potrafi rozwiązać tej zagadki.Jest uwięziony w swojej egzystencji jak w kuli,przywiązany do ziemi i nie wie,co się poza tą kulą znajduje.Musi przyjść ktoś z zewnątrz,kto powie mu,kim jest Bóg,skąd wziął się człowiek i dokąd zmierza świat.Czy jest na ziemi taki ktoś?
  11. Jesteśmy przybyszami na ziemi.Wciśnięto nam życie do rąk,a nikt z nas nie wie,skąd ani dlaczego.Nie wiemy,dlaczego pośród wszechświata istnieje maleńka planeta Ziemia.Nie wiemy,czy wszechświat ma koniec.Nie wiemy,dokąd przybywa się po śmierci.Nie wiemy,dlaczego musimy się zabijać,dlaczego się nienawidzimy,dlaczego nie udaje się nam rozporządzać życiem i śmiercią.Nie znamy ani przyszłości ziemi,ani wszechświata,ani swojej własnej.Jesteśmy więźniami we wszechświecie.Nie wiemy o sobie niczego.Żyjemy według schematu:jedno pokolenie przekazuje drugiemu swój sposób życia,nie potrafiąc podszepnąć,kim jesteśmy.Dlaczego żadne dziecko nie potrafiopowiedzieć,skaię w łonie matki?Dlaczego ani jeden zmarły nie powrócił,żeby nam opowiedzieć o przyszłym życiu?Dlaczego nie rozporzadzamy swoim losem?Dlaczego jesteśmy zmuszeni zaakceptować siebie i swoje życie,niczego nie mogąc zmienić?Dlaczego nie potrafimy zapewnić sobie nieśmiertelności?Nasze istnienie są darowane.Twoje życie zostało ci podarowane.Ale przez kogo?I kim ty jesteś?Tego nikt nie wie.Ani naukowcy,ani filizofowie,ani założyciele religii,ani mędrcy.Nikt.Bo wszyscy jesteśmy tylko ludźmi.Jest więc w nas tęsknota za sensem,tęsknota za Kimś,kto nas ocali.Czy jest jednak ktoś,kto mógłby posiadać tę umiejętność?Czy istnieje ktoś,kto nie jest ograniczony ludzką egzystęcja,ale wykracza poza nią?Wydaje się,że tylko jeden taki Człowiek istniał w historii - Jezus z Nazaretu.Ale o tym później.
MODLITWA
Pozostań kilka chwil w skupieniu.Spróbuj zobaczyć,co daje pewność twojemu życiu i uczyń to fundamentem swojego istnienia.Pójdź w myślach do Jezusz Chrystusa i powiedz mu,co cię jeszcze męczy.Na przykład w takiej modlitwie:
Jezu,Ty istniałeś na ziemi i tersz również w jakiś sposób istniejesz.Wyzwól mnie z wątpliwości i niepewności.Chciałbym,aby moje życie było jak najlepsze i jak najbardziej pożyteczne.Na pewno musi istnieć także Twój Ojciec - Bóg i Początek wszystkiego,ale we mnie jest jeszcze chaos i strach,żeby nie zostać oszukanym,żeby nie rzucić się w pustkę,żeby nie zostać wyśmianym,żeby nie żyć na próżno.Czy to możliwe,że nie istnieje serce,z którego wyszedłem?Czy to możliwe,że poza światem widzialnym istnieje tylko nicość?Czy to możliwe,że jesteśmy wydani na łaskę sił zła?Jezu,Ty wierzyłeś,Ty żyłeś sprawiedliwie i ludzie kochali Cię i kochają Cię i teraz.Wyprowadź mnie z ciemności do światła.Skrusz moje kajdany.Pokaż mi te obszary życia,które do tej pory były przede mną zakryte i zamknięte.Pomóż mi,przybliż się do mnie,uczyń coś dla mnie,proszę Cię.Amen.(...)
LITERATURA
W twoich egzystencjalnych poszukiwaniach pomogą ci także następujące teksty:
Stary Testament
Ps 8;19;62;104;139 Hi 3;7;14;38;39.42 Mdr 1;4;8;
Nowy Testament
Mk 8,34-38 J 3,16-21;6,59-71;


Fragment książki "Spotkanie z Bogiem Żywym" Ks.Tomislav Ivancic