sobota, 7 czerwca 2014

DUSZA,DUCH ŚWIĘTY I JEGO DARY


Bez pomocy Ducha Świętego nikt z ludzi nie może podjąć i dobrze przejść swej życiowej drogi.Jednak o Jego działaniu w duszy możemy mówić jedynie przy pomocy symboli,sam bowiem Duch pozostaje dla naszych możliwości poznawczych nieuchwytny.Jego tajemnice skrywają się w trzech znanych nam z codzienności wyobrażeniach:ognia,wiatru i gołębicy.W nich Boża Mądrość wypowiada się o Pocieszycielu na kartach Ewangelii.(...)

CZYM SĄ DARY DUCHA ŚWIĘTEGO

Dary Ducha Świętego to konieczne do życia duszy uzdolnienia dane jej darmo w momencie stworzenia,bez jakiejkolwiek uprzedzającej zasługi:Obdarowanie-poucza nas w tym względzie święty Paweł-nie zależy od tego,kto się o nie ubiega,ale od Boga,który okazuje miłosierdzie(por.Rz 9,16).Można je porównać do duchowych anten.Ich zadaniem jest wychwycenie natchnienia i oświecenia Ducha Świętego,jakie pragnie On przekazać duszy.Jednak posiadać dary to jedna rzecz,a umieć się nimi posługiwać,to rzecz zupełnie inna.Dary jako specyficzne uzdolnienia odbiorcze rozwijają się w tym samym czasie i w tym samym rytmie co duchowy organizm.Im ktoś jest bardziej zaangażowany w życie duchowe,czyli zjednoczony z Bogiem,tym skuteczniej może korzystać z posiadanych darów.Są one potrzebne nie tylko w tym życiu,istnieć będą również po śmierci,w domu Ojca,tyle że rozwinięte do granic możliwości.Święty Tomasz z Akwinu tłumacząc,czym są dary Ducha Świętego,posłużył się piękną metaforą żagli.Podobnie jak żagle ustawia się pod wiatr,aby chwytały go całą powierzchnią,tak dary orientują umysł i serce człowieka w kierunku oddziaływania natchnień i poruszeń Bożego Ducha.Każdy święty jest jak potężny żaglowiec,który rozwinął wszystkie żagle,przyjmując w siebie poruszenie Ducha Świętego.Ci,którzy z Nim nie współpracują,są jak wioślarze z trudem poruszający łódź swego życia na otwartym oceanie jedynie przy pomocy wioseł.(...)

CHARAKTERYSTYKA POSZCZEGÓLNYCH DARÓW

Dar mądrości - to najszlachetniejszy i najcenniejszy ze wszystkich darów.Uzdalnia duszę do uczestnictwa w tajemnicach Bożej mądrości i uczy patrzeć na to,co widzi w sobie i co ją otacza,w taki sposób,jak patrzy na to Bóg.Jak żaden inny,dar ten angażuje w proces poznawania ludzkie serce.Stąd szczególne usługi wyświadcza cnocie miłości,a sam bywa niekiedy nazywany"umiejętnością serca".W Księdze Rodzaju,przy opisie stworzenia świata,czytamy:"A Bóg widział,że wszystko,co uczynił,było bardzo dobre"(Rdz 1,31).Dar mądrości pomaga zatem duszy dostrzegać dobro w jej otoczeniu,całe jego piękno,mimo że świat jest daleki od ideałów i przesiąknięty złem.uzdalnia ją do dostrzegania dobra w innych,chociaż wiele ludzkich zachowań może denerwować,drażnić,a nawet powodować cierpienia.Uzdalnia ją wreszcie do dostrzegania dobra w sobie,mimo iż tak wiele razy doświadczyła grzechu,ma widoczne wady i czasem nie może już znieść samej siebie.Pomaga jej zrozumieć,że wszystko w perspektywie wieczności ma nieskończoną wartość,nawet jeżeli wiąże się z niedoskonałością,próbą,przeciwnością,cierpieniem czy krzyżem.Dar mądrości uzdalnia ją do patrzenia na wszystko mądrze-to znaczy z miłością-i wlewa w nią głęboki pokój,co skutkuje rozsiewaniem tego pokoju także na innych ludzi.
Dar rozumu - stanowi bardzo cenną pomoc dla duszy ze względu na znaczenie praktyczne w codziennym życiu.Rozum jest najwyższą władzą kierującą całym życiem.To,w jaki sposób zostanie ukształtowany,stanowić będzie o życiu człowieka.Jeśli ktoś zaufa tylko sobie,oprze się na sile swego rozumu,zdobędzie jedynie mądrość"według ciała"(Rz 8,9),jak ją nazwał św.Paweł-mądrość wrogą Bogu.Aby móc właściwie kierować własnym życiem,dusza potrzebuje specjalnego światła.Duch Święty udziela go właśnie poprzez dar rozumu.Tam,gdzie brak Bożego światła,rozum ulega pokusie pychy,która mierzy wszystko sobą.Święty ojciec Pio żalił się pewnego razu,że w ludzkim postępowaniu"brakuje głowy i serca;brakuje tych rzeczy,rozumu i miłości".Te proste i cenne zarazem słowa z ust świętobliwego kapucyna ukazują związek daru rozumu z miłością.Potężny rozum,potężna inteligencja,ale bez miłości,to najkrótsza definicja szatana.Każdy ludzki rozum,który opiera się tylko na sobie,który nie poddaje się światłu Bożemu poprzez dar rozumu,jest uczestnikiem tej przewrotnej drogi,która coraz bardziej oddala od Boga,źródła prawdziwej mądrości i miłości.Miłość jest tu konieczna,bo tylko ten,kto prawdziwie kocha Chrystusa,zdolny jest wyzbyć się swojej mądrości i nawyku chodzenia własnymi drogami,aby stać się mądrym według Ducha.Oderwanie się od swojej mądrości dużo kosztuje,ponieważ wymaga zaufania w mądrość Ojca,a ta prowadzi często duszę nieznanymi jej dotąd drogami;drogami nie mieszczącymi się w ramach jej ograniczonego pojmowania.Dzięki darowi rozumu dusza uwalnia się od niewłaściwych i błędnych pojęć."Mądrość ciała"ustępuje"mądrości Ducha",co rodzi czystość wiary i subtelność umysłu,którą Jezus nazywa w Ewangeliach czystością serca.Dar rozumu powoduje uformowanie się w duszy tak zwanego katolickiego zmysłu wiary-sensus catholicus-czyli zdolności trafnego rozumienia prawd wiary.Ci,którzy z niego korzystają,choćby nie posiadali teologicznego wykształcenia,są w stanie ustrzec się błędów,a nawet stać się nauczycielami i doktorami Kościoła.Wystarczy wspomnieć tu święte i błogosławione kobiety:Teresę od Jezusa,Teresę od Dzieciątka Jezus,Faustynę Kowalską,Karolinę Kózkównę,Anielę Salawę.
Dar rady - jest pomocny duszy szczególnie w kwestii podejmowania wyborów.Nikt z ludzi nie rodzi się przecież doskonały i wszystkowiedzący.Życiowej mądrości uczymy się pytając innych,bardziej doświadczonych od nas,a także przechodząc różne życiowe trudności.Z biegiem czasu sami stajemy się tymi,których pytają,u których inni się radzą.By mądrze pokierować swoim życiem,a następnie mądrze innym doradzać,dusza potrzebuje szczególnej Bożej interwencji,a ta jest możliwa dzięki darowi rady.Pomaga on właściwie wyważyć podejmowane decyzje,zachowywać w nich właściwy umiar,by unikać niebezpiecznych skrajności.To właśnie ze względu na dar rady Duch Święty bywa nazywany"Nauczycielem stosownej chwili"a Jezus w Ewangelii świętego Jana ukazuje Go jako"pamięć":"A Pocieszyciel,Duch Święty,którego Ojciec pośle w moim imieniu,On was wszystkiego nauczy i przypomni wam wszystko,co Ja wam powiedziałem"(J 14,26).Dar rady doskonali i wyposaża w odpowiednie umiejętności cnotę roztropności.Mówi się często,że jest ona cnotą wszystkich cnót,umożliwiając zachowanie złotego środka w myślach i postępowaniu.Innymi słowy:roztropność wyważa cnoty,by te nie prowadziły ku skrajnościom.Strzeże np.męstwa,by nie stało się zuchwałością bądź tchórzostwem i słabością.Strzeże miłości,by nie przerodziła się w ckliwość i sentymentalizm bądź wyrachowaną interesowność.Strzeże cierpliwości,by nie stała się usprawiedliwieniem lenistwa bądź przedwczesną rezygnacją.Strzeże pomocności,by nie była wykonywaniem za innych tego,co mogą wykonać sami,bądź pozbawioną miłosierdzia postawą"poradź sobie sam".Dar rady pociąga duszę ku rzeczom wyższym.Skoro Bóg,który jest miłością,obdarza ją swoimi darami i przebacza jej winy,również ona-w sposób naturalny i spontaniczny-pod działaniem tegoż daru odczuwa potrzebę niesienia pomocy bliźnim,świadczenia im miłosierdzia oraz przebaczenia.
Dar umiejętności - umożliwia duszy właściwe zastosowanie tego,co poznała i rozeznała w sobie pod wpływem Bożego światła.Pomaga jej odnaleźć i zrozumieć związki istniejące pomiędzy rzeczami stworzonymi a prawdą Bożą.Ukazując niewystarczalność i nietrwałość otaczających ją stworzeń i rzeczy,ułatwia przylgnięcie do Serca Jezusa.Duch umiejętności prowadzi też duszę do szczerego żalu,gdy ta dostrzeże,że koncentrując się na tym,co stworzone,odwróciła się od Chrystusa i Jego spraw.Pomaga zrozumieć wartość ludzkich łez,i tych wewnętrznych,i tych płynących z oczu,i zająć wobec nich właściwą postawę.
Dar męstwa - który na pierwszym miejscu dotyczy rzeczywistości duchowej-męstwa ducha,pomaga duszy odnieść zwycięstwo nad trudnościami pojawiającymi się podczas czynienia dobra.Udziela jej wytrwałości,by nie zniechęciła się a pracy nad doskonaleniem siebie i nie doszła do wniosku,że wystarczy poprzestać na przeciętności.To tak zwana łaska wytrwania w dobrym do końca-perseverantia finalis.Daje ponadto wewnętrzną moc,aby przeciwstawiła się pokusie zła,szczególnie tego,które szatan przyodziewa w subtelne i zwodnicze płaszcze dobra,godziwości i pożyteczności.Dopomaga jej w znoszeniu cierpień,a gdyby trzeba było dać świadectwo wierze czy heroicznej miłości wobec innych,uzdalnia także do męczeństwa za te sprawy.Ćwiczy hart ducha przy podejmowaniu codziennych umartwień i obowiązków.Oddala od niebezpiecznej w życiu duchowym zasady:robię to,na co mam a tej chwili ochotę.
Dar pobożności - udziela duszy silnego poczucia jedyności z Bogiem i innymi ludźmi.Nie ma na uwadze jedynie pojedynczych czynów pobożności,lecz całokształt życia.Uzdalnia duszę,by zwracała się do Boga słowem Abba,co wprowadza w jej życie łagodność,życzliwość i przychylność.Dar ten przygasza wszelkie niechęci i urazy w odniesieniu do bliźnich i pozwala odczuwać błogosławieństwo złączone z praktykowaniem cichości czyniąc człowieka prawdziwym właścicielem swego serca,a także uzdalnia go do szczególnego oddziaływania na serca innych ludzi,które łatwo dają się podbić słodyczą i dobrocią.W świadectwach świętych i błogosławionych często można spotkać wypowiedzi że szatan bardzo boi się ludzi autentycznie pobożnych.Prawdziwa pobożność wyrywa z jego władania wiele dusz.Tam,gdzie brakuje współpracy z darem pobożności i zrodzonego zeń pokoju serca,rodzą się przejawy fałszywej pobożności.Ludzi o takim nastawieniu dokładnie opisuje św.Paweł:są"samolubni,chciwi,wyniośli,pyszni,bluźniercy,nieposłuszni rodzicom,niewdzięczni,niegodziwi,bez serca,bezlitośni,miotający oszczerstwa,niepohamowani,bez uczuć ludzkich,nieprzychylni,zdrajcy,zuchwali,nadęci,miłujący bardziej rozkosz niż Boga.Będą okazywać pozór pobożności,ale wyrzekają się jej mocy"(2Tm 3,2-5).Bolesna to wyliczanka,lecz nie należy się jej dziwić.Ten ,kto nie rozpoznał swojej godności dziecka Bożego,nigdy nie zrozumie,że jego bliźni jest dzieckiem tego samego Boga,pod którego niebem wspólnie istniejemy.Osoby o fałszywej pobożności zachowują swoje pobożne praktyki,lecz mają one charakter czysto zewnętrzny.W sercach tych osób znajdują Sprawia ona,że są surowe,nieustannie oburzone zachowaniem innych,zawsze gotowe osądzać i potępiać.W takich postawach nie ma ducha Chrystusowej dobroci,nie ma realizacji przykazania,które pozostawił:"uczcie się ode Mnie,bo jestem cichy i pokorny sercem,a znajdziecie ukojenie dla serc waszych"(Mt 11,29).
Dar bojaźni Bożej - umożliwia duszy-tak bardzo obdarowanej przez Ojca-zajęcie postawy pełnej uszanowania i dziecięcej czci względem Niego.Uzdalnia ją do lęku,aby nie stracić Boga.Duch Bożej bojaźni wywołuje w niej"lęk"przed grzechem.Nie chodzi tu jednak o uczucie przerażenia,ale o postawę szacunku wypływającą z gorącej miłości do Boskiego Rodzica,któremu dusza nie chce okazać braku czułości,nie chce wyrządzić żadnej przykrości czy też okazać obojętności.Dar ten uzdalnia ją również do owocnego rozważania Męki Pańskiej.


Fragment artykułu autor o.Jerzy Zieliński OCD
Głos Karmelu Nr1(37)Styczeń-Luty 2011


08.06.2014 ZESŁANIE DUCHA ŚWIĘTEGO PROŚMY O JEGO DARY