poniedziałek, 24 listopada 2014

DZIEŃ DOBRY CZY DZIEŃ ZŁY ?


Jak otworzyć oczy i zobaczyć,czy żyjesz złością? Najpierw otwórz oczy na własne wewnętrzne uprzedzenia:


  • Wszyscy chcą mi dokuczyć
  • Nikomu nie można ufać
  • Cały czas muszę być czujny
  • Wszyscy mi zazdroszczą
  • Ja jestem w porządku-inni są okropni
  • Wszyscy chcą mnie wykorzystać
  • Ten świat nie jest bezpiecznym miejscem
  • Oni coś knują przeciwko mnie
  • Inni są godni pożałowania
  • Patrząc na innych,widzę przede wszystkim ich wady i cechy,które pobudzają mnie do niechęci
  • Nikt mnie nie szanuje tak,jak tego bym wymagał
  • Inni powinni mnie docenić i słuchać
  • Wkurza mnie,gdy jestem pomijany
  • On jest durniem i w jego obecności źle się czuję,nie chcę nawet na niego patrzeć

Czy żyjesz takimi przekonaniami?Jeśli,nie daj Boże,tak,jesteś zaślepiony złością i sam sobie montujesz konflikty,również sam sobie tworzysz wrogów.Możesz wszystko to,co do ciebie dociera,odebrać jako atak lub podejrzliwie doszukiwać się ukrytych złych intencji,jakie inni-według ciebie-powodują.A przecież to,co słyszymy lub odbieramy od innych,nie jest jedynie nieskończonym atakiem(...)
Ludzie kierujący się złością czują się pominięci i niekochani,wpadają w ponury nastrój i obrażają się albo wybuchają wściekłością nawet w sytuacji,gdy spojrzymy nie na nich,tylko na kogoś innego lub dłużej rozmawiamy z kimś innym niż oni sami.Niektórzy są już tak zniewoleni tym przetwarzaniem,że wręcz odwrotnie:spojrzenie na nich odbierają jako atak na siebie lub za przejaw pogardy.Potrafią też pozytywne sygnały odbierać negatywnie.(...)
Ludzie  żyjący w takich ciemnościach są zaślepieni złością-złością do innych albo złością do siebie samych,złością na wszystko.Na cokolwiek spojrzą i cokolwiek usłyszą,cokolwiek otrzymają-dopatrują się w tym złych intencji albo ujawniają złość do siebie: Od innych może mnie spotkać już tylko zło,nikomu nie ufam,przyszłość jest czarną chmurą nieszczęść,jestem zły i wszystko źle robię! 
Nawet kiedy spotka ich coś dobrego,lękają się śmiać zbyt głośno,ponieważ są przekonani,że po śmiechu na pewno przyjdzie jakieś nieszczęście.Wystrzegają się radości w piątek,bo uważają,że jak ktoś się w piątek śmieje,to w poniedziałek płacze!Z lornetką w ręku wyglądają wrogów,z poczuciem zagrożenia spoglądają na drzwi,gdy ktoś puka-każdy dźwięk dochodzi do nich jako pomruk nieszczęścia.Przekształcają świat w złowrogą dżunglę zagrożeń.(...)
Spotkałem bardzo wielu ludzi żyjących gniewem i złością nałogowo,bardzo często ich sposób życia doprowadzał ich do wielu poważnych chorób,ale przecież to zupełnie zrozumiałe-nie można żyć dobrze,zdrowo,gdy się żyje złością.(...)
Ten drugi człowiek nie jest taki okropny ani też ty nie jesteś do niczego,bo Pan Bóg nie stwarza rzeczy do niczego.Może po prostu jeszcze nie odkryłeś ,do czego Pan Bóg cię stworzył.Często chcemy być do czegoś,tymczasem On chce,abyśmy byli przede wszystkim do miłości,a nie do czegoś.On nie chce mieć użytkowych sprzętów w ludziach,tylko dzieci!Czy dzieci są do czegoś?Dziecko nie jest użytkowym sprzętem,ono nie nadaje się do czegoś,tylko do kochania!Nie da się dzieckiem naprawić samochodu,dziecka nie można zostawić w kuchni,każąc mu ugotować obiad albo każąc mu posprzątać.Ty też może jesteś we własnych oczach do niczego,ale to może oznaczać tylko jedno-jesteś kochanym dzieckiem Boga!(...)
Inni też nie są jedynie potworami.Inni ludzie po prostu nie muszą się z tobą zgadzać we wszystkim,nie wszyscy cię muszą rozumieć i nie musisz się domagać tego za wszelką cenę,nie jesteś pępkiem świata,ani nie musisz wszystkim się opowiedzieć i przed wszystkimi się usprawiedliwiać.Inni ludzie też są dziećmi,nikt nie jest dojrzały,chyba że udaje takiego.Od nikogo nie możemy się spodziewać,że będzie na miarę naszych wygórowanych oczekiwań i roszczeń.
Wyłapuj te myśli,które źle cię ustosunkowują do innych,do siebie,a w końcu do Boga.Drugi człowiek nie jest złem koniecznym,jest czasem trudnym albo nie odkrytym dobrem.To nie drugi człowiek jest zły,tylko złem jest źle o nim myśleć i jeszcze większym złem jest źle myśleć o sobie.Zmiana sposobu myślenia to oczekiwanie Jezusa wobec ciebie:porzuć przekonanie,że to inni są jedynie odpowiedzialni za twoją złość i gdyby ich nie było,to byś nie cierpiał złości.(...)


Fragmenty książki "Dom w Bogu medytacje na temat Księgi Tobiasza" Augustyn Pelanowski OSPPE
http://www.paganini.com.pl/Augustyn_Pelanowski_OSPPE_Dom_w_Bogu,3388,produkt.html