wtorek, 7 stycznia 2020

JEDNAK WRACAM DO ŻYWYCH.DOŚWIADCZENIE CIĘŻKIEJ CHOROBY CZ.1!




    Kolejny raz rozpadły się wszystkie moje teorie, okazuje się że, nic nie jest takie jakim mi się wydawało.Rozpadło się wszystko co do tej pory miało sens, przyszła niemoc, która sprowadziła dzień za dniem do tego by przetrwać tzn. dać radę wstać rano przetrwać do wieczora, a następnie przetrwać noc by znów walczyć rano, tak przetrwać noc nie odpocząć tylko przetrwać.Wiem na pewno, że nic nie jest oczywiste,a żadna teoria tak naprawdę prawdziwa ( duchowa teoria ).Upadły najmocniejsze filary mojego życia wiele miesięcy bólu i walki z codziennością odmieniły wszystko. Pytania na które nie ma odpowiedzi, też przestały mnie nurtować, zawiesiłam się pomiędzy wczoraj,a jutro to jak życie poza czasem, przeszłość się nie liczy, przyszłość nie ma znaczenia, jestem w stanie nieważkości płynę w przestrzeni dziejących się obok wydarzeń,unoszę się, a gdzieś obok mnie dzieje się życie.Raz, dwa, trzy dzisiaj....

DMM